Kilka moich propozycji sal, na przyjęcie weselne w Gorzowie i okolicach
Jako fotograf ślubny z Gorzowa, na przestrzeni ponad 10 już lat mojej działalności, miałem okazję pracować w większości sal weselnych w mieście i okolicach. Oczywiście na zlecenia, dojeżdżam też dalej, ale w tym wpisie chciałbym się skupić tylko na wybranych obiektach weselnych z miasta i bliskiego sąsiedztwa. Oczywiście moje odczucia i spostrzeżenia będą subiektywne, gdyż każdy może postrzegać dane miejsce inaczej. Myślę jednak, że fotograf ślubny jest jedną z tych osób, które nie kierują się emocjami, i dostrzegają wiele aspektów, które mogą „umknąć” Parze Młodej przy wyborze miejsca na wesele, a które (jak się później okazuje) są dość istotne.
Chciałbym jeszcze wspomnieć o jednej, bardzo istotnej dla Par Młodych, kwestii. Otóż – wielkość sali w odniesieniu do planowanej ilości osób. Z lekkim przerażeniem obserwuję odpowiedzi niektórych osób, w postach i zapytaniach na lokalnych grupach ślubnych na „fejsbuku”, w których przyszłe Pary Młode pytają i szukają sal na określoną liczbę osób. Przykładowo – pada pytanie o salę na 150 osób i się zaczyna… W odpowiedzi osoba pytająca otrzymuje mnóstwo poleceń niedużych sal, które wcale tego wymogu nie spełniają… Zdecydowanie polecam tu przede wszystkim kontakt z danym obiektem weselnym, rozmowę z właścicielami (czy menadżerami), a następnie osobistą wizytę w danym miejscu. Tak by rzeczywiście móc stwierdzić czy dany obiekt jest w stanie zapewnić komfortową (!!!) zabawę określonej liczbie osób.
Tak więc w opisach poszczególnych miejsc, pominę tę kwestię, czy moim zdaniem sala pomieści 50 czy może 150 osób… Nie odniosę się też do kwestii jedzenia w danym miejscu. Uważam, że to zbyt subiektywne. Poza tym praktycznie wszystkie sale oferują kilka opcji, dostępnych menu. Wspomnę jedynie, że daaaawno już nie byłem na weselu, gdzie można byłoby „przyczepić się” do jakości serwowanych potraw. Myślę, że w czasach, w których jest wręcz „moda” na dobre jedzenie, żaden szanujący się właściciel sali weselnej nie może sobie pozwolić na „wpadki” i serwowanie niesmacznych potraw. Tu Parom Młodym polecam zrobienie „wywiadu” wśród par, które wcześniej w danym miejscu organizowały swoje przyjęcia. Ok, to lecimy – polecane sale weselne w Gorzowie (przeze mnie, rzecz jasna).
„Dom w Poziomkach” Lubiszyn
Obiekt, który cieszy się niesłabnącą popularnością od samego momentu, w którym powstał. „Dom w Poziomkach” znajduje się w miejscowości Lubiszyn, kilkanaście kilometrów od Gorzowa Wlkp., jadąc w kierunku Dębna. Położony na uboczu miejscowości, w spokojnej okolicy. Sala weselna składa się z dwóch części – mniejszej, gdzie znajdują się stoły dla gości weselnych, oraz większej, nazwijmy ją – tanecznej. Obydwie sale wyposażone są w duże, przestronne okna, co powoduje, że szczególnie w okresie wiosennym, mamy widoczną w nich zieleń otoczenia. Sale łączą się dużymi drzwiami, stąd też obsługa w postaci DJ czy zespołu weselnego, znajdująca się na sali tanecznej ma ciągły kontakt z gośćmi, siedzącymi przy stolikach. Całość urządzona w nowoczesnym stylu, na pewno spodoba się parom, które szukają sali w stylu tzw. „glamour”. Na wyższej kondygnacji budynku znajdują się pokoje gościnne. Budynek otoczony jest, patrząc od frontu zielonymi skwerami, jest też kilka stolików na zewnątrz, co sprzyja osobom, które podczas weselnych pląsów, chcą zaczerpnąć świeżego powietrza. Zielony skwer tuż obok sali może być ładnym miejscem na ceremonię ślubną Urzędu Stanu Cywilnego. W bliskim sąsiedztwie budynku znajduje się parking, na którym goście weselni mogą zaparkować auta. Patrząc pod kątem „fotograficznym” sala jest bardzo wdzięcznym obiektem – jasna, „czysta” i przestronna. Czego chcieć więcej? 🙂
Leśniczówka „Przyłęsko”
Kolejnym miejscem, które mogę polecić jest leśniczówka „Przyłęsko”. Traficie do niej, kierując się z Gorzowa w kierunku Strzelec Krajeńskich, w miejscowości Zdroisko, skręcając ostro w lewo, a następnie jadąc cały czas lasem, aż do samej leśniczówki. Sala, która na rynku obecna jest już sporo lat, zdążyła sobie wyrobić dobrą markę. Teren obiektu, na którym znajdziemy basen, kort tenisowy, zadaszoną część do grilla, budynki hotelowe oraz salę weselną, otoczony jest lasem, co naprawdę może się podobać. Prostokątny kształt sali powoduje, że przeważnie na uroczystościach weselnych, stoły ustawione są w literę U, a na środku odbywają się tańce. Do sali przylega też mniejsza sala jadalna, na której często sadzane są np. dzieci, obsługa wesela, czy np. znajduje się tzw. drink-bar.
Tereny zielone wokół sprzyjają „odsapnięciu” podczas weselnych zabaw, a co odważniejsi i trzeźwi goście, mogą zażyć kąpieli w pobliskim, odkrytym basenie 😉 Zdjęciowo nie można obiektowi nic zarzucić, na zdjęciach wygląda bardzo ładnie. Choć wiadomo, że dużo tu zależy od konkretnego wystroju. Moim zdaniem bardzo pasuje tu duża ilość zielonych, roślinnych akcentów, co pasuje do otoczenia obiektu. Poniżej kilka zdjęć sali, gdzie firma dekoratorska zrobiła naprawdę „kawał dobrej roboty”.
„Azyl” Mironice
Wracając w trochę bliższe okolice miasta, kolejnym miejscem, które chciałbym pokrótce opisać jest „Azyl” w Mironicach, nieopodal miejscowości Kłodawa. Obiekt spodoba się osobom, które szukają jeszcze bardziej sielankowego klimatu. Otoczony lasem, stawami, ze sporą ilością małych domków wypoczynkowych. Jeśli chodzi o organizację wesel, to Azyl oferuje dwie sale – mniejszą, która powstała tam najpierw. Oraz drugą – sporo większą, którą wybudowano w późniejszym okresie funkcjonowania obiektu. I jeśli ktoś szuka na organizację przyjęcia, tak modnej w ostatnich latach – tzw. „stodoły” – to dobrze trafił 🙂 Styl boho, rustykalny, dużo drewna, a wokół zieleń – to właśnie tutaj! Niewątpliwym atutem miejsca jest też bardzo smaczne menu, w którym znajdziemy m.in. potrawy z ryb, które zostały złowione w pobliskich stawach. Drewniany sufit wymaga od osób fotografujących pewnej wprawy oraz dobrania odpowiednich narzędzi. Jednakże fotografie wykonane przez doświadczonego fotografa, na pewno będą bardzo ładne i klimatyczne.
„Cysters” Mironice
Całkiem niedaleko obiektu, który opisałem wyżej, znajduje się kolejne miejsce, polecane przeze mnie na przyjęcia weselne – „Cysters”. Całkiem spory, zielony teren, na którym znajdują się dwa budynki, a w jednym z nich sala, która została zaadaptowana na organizację właśnie m.in. wesel. Niewątpliwą zaletą miejsca jest szybki dojazd, gdyż zjeżdżając z głównej ulicy, praktycznie po chwili znajdujemy się już na terenie obiektu. Ładne, przystrzyżone trawniki, kamienne (chyba zabytkowe) dojście do sali – całość robi bardzo ładne wrażenie. Zanim w moim opisie „wejdę” do sali weselnej, wspomnę jeszcze, że tuż obok niej, znajduje się ładna, murowana (z elementami drewnianymi) wiata, która świetnie nadaje się do organizacji ceremonii USC. Do sali prowadzi krótki chodnik, a tuż po przekroczeniu wejścia wchodzimy do części, gdzie podczas wesela przeważnie są tańce. Kierując się natomiast w prawo, wchodzimy do części głównej ze stołami. W środku dość surowy, bo zabytkowy klimat, na niektórych ścianach można dostrzec malunki nawiązujące do historii miejsca. Całość robi bardzo dobre wrażenie. Tu również „pole do popisu” mają firmy dekoratorskie, które umiejętnie balansując, mogą nadać temu miejscu, wymaganego przez Parę Młodą, klimatu. Osoby, które podczas wesela lubią się „dotlenić” docenią tereny wokół sali, gdzie można się przejść. Także rodzice małych dzieci docenią, znajdujący się na terenie obiektu – niewielki plac zabaw. Fotograficznie obiekt wymagający doświadczenia, ale potrafiący się odwdzięczyć dobrym materiałem zdjęciowym, uzyskanym przez fotografa ślubnego.
„Marina” Gorzów Wielkopolski
Jeśli zależy Wam na sali znajdującej się w samym mieście – mamy na przykład „Marinę”, znajdującą się praktycznie nad samą samą rzeką Wartą, przy ulicy Żeglarskiej. Obiekt składa się z budynku, otoczonego ładnym, przestronnym trawnikiem od strony rzeki. Tuż obok znajdują się korty tenisowe, plac zabaw dla dzieci oraz przystań rzeczna. Wewnątrz głównego budynku znajdują się dwie sale, w zależności od konkretnej imprezy, a raczej ilości osób biorącej w niej udział, wykorzystuje się jedną z nich, lub – w przypadku większych imprez – jedna z sal służy do zabawy, w drugiej znajdują się stoły, gdzie siedzą goście weselni. Jedna z sal posiada duże, rozsuwane drzwi, przez które wychodzimy bezpośrednio na tereny zielone, i dalej dojdziemy do koryta rzeki. Przestronny trawnik sprzyja organizacji ślubu USC w plenerze, a bliskość sali sprzyja np. osobom starszym, które nie muszą daleko iść. Zdjęcia wykonane podczas takiej ceremonii na zewnątrz będą na pewno bardzo ładne, bo teren wokół jest zielony i przestronny, co sprzyja użyciu przez fotografa długich ogniskowych, a w konsekwencji uzyskane fotografie będą efektowne. Również sale weselne wyposażone w białe ściany i dobrej jakości oświetlenie, sprzyjają ładnym ujęciom fotograficznym.
„Pod Łosiem”, Wawrów (pod Gorzowem)
Kolejnym miejscem, jest sala znajdująca się przy granicy miasta, a konkretnie w Wawrowie, przy osiedlu „Bermudy”. Obiekt znany tak naprawdę pod dwoma nazwami – „Farma Wawrzyńca”, oraz tą bardziej popularną – „Pod Łosiem”. Całość to spory budynek główny, w którym na co dzień funkcjonuje restauracja, spore tereny zielone, na których się… mini zoo. To ostatnie spodoba się szczególnie najmłodszym gościom weselnym, gdyż mogą oni, pod opieką rodziców zobaczyć różne gatunki zwierząt, praktycznie tuż obok sali. A ta składa się z jednej, ale bardzo przestronnej sali głównej, na której znajduje się zarówno część taneczna, jak i ta ze stołami weselnymi. Całość klimatem przypomina dużą szklarnię, a więc mamy z jednej strony duże przestronne okna, sporo drewna wewnątrz, uzupełnione zielonymi akcentami roślinnymi. Plusem dla osoby prowadzącej wesele (DJ lub zespołu) będzie fakt, że z części tanecznej ma on cały czas kontakt z gośćmi, siedzącymi przy stołach. Fotograficznie jest ładnie, choć tak jak już wspominałem przy okazji innych sal z drewnianym sufitem, wymaga od fotografa doświadczenia i wprawy.
To tylko kilka obiektów, bo oczywiście miejsc na organizację wesela w bliskim regionie Gorzowa jest więcej, ale tak jak wspomniałem na początku tego wpisu – w tych wyżej wymienionych miałem okazję być wielokrotnie, stąd też z czystym sumieniem mogę je polecić.
Tekst i zdjęcia chronione prawem autorskim, kopiowanie części i/lub całości jest zabronione.